Czas na krótką przerwę od cyklu publikacji dot. prowadzenia działalności w różnych, często nietypowych krajach na całym świecie. Dziś wpis na czasie – Bitcoin, czyli zostałem wirtualnym (jeszcze) milionerem.
„Mam bitcoiny
I uważam, że czas je sprzedać” – to coraz częstsze słowo wstępne klientów podczas konsultacji podatkowej. Co prawda kurs kryptowaluty idzie raz w górę, raz w dół – niemniej jednak ryzyko załamania jest na tyle duże, że wydaję się, iż to całkiem sensowne stanowisko.
Opodatkowanie
Podchodząc do sprawy po tzw. najprostszej linii oporu – sprzedaż kryptowaluty podlega zwolnieniu z VAT (stanowisko to jest już ugruntowane, głównie za sprawą TSUE) oraz kwalifikowane jest jako przychód ze zbycia praw majątkowych. W sytuacji gdy handel kryptowalutą odbywa się w ramach działalności gospodarczej (przy spełnieniu przesłanek działalności), wówczas przychód ze zbycia kryptowaluty kwalifikować się będzie do źródła – działalność gospodarcza. Oczywiście pozostajemy na gruncie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nie trudno zgadnąć, że taka kwalifikacja rodzi pewne komplikacje – w pierwszej kolejności – skala podatkowa (przy sprzedaży większej ilości bitcoinów lub innej kryptowaluty zapłacimy aż 32% podatku dochodowego od os. fizycznych). Przy działalności gospodarczej – „tylko” 19% – ewentualnie ryczałt 3%, jednakże czasem za późno na taką kwalifikację (po prostu faktycznie nie prowadziliśmy działalności gospodarczej).
Czy są inne opcje „krajowe”?
Zastanówmy się, czy ustawodawca daje nam inne rozwiązania? W pierwszej kolejności należy zadać sobie pytanie jaki jest cel sprzedaży bitcoinów – jeżeli nie planujemy „konsumpcji” owoców sprzedaży, możemy rozważyć wniesienie waluty aportem do spółki osobowej lub kapitałowej.
Aport do spółki
Wniesienie wkładu niepieniężnego nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Należy wkład rzetelnie wycenić i z taką wartością umieścić w majątku spółki. Zapłacimy oczywiście PCC (podatek od czynności cywilnoprawnych), natomiast jedynie w stawce 0,5%. Zdarzenie wniesienia wkładu jest wolne od podatku dochodowego. Takim ruchem nasze bitcoiny znajdują się w majątku spółki, więc transakcje zbycia opodatkowane będą np. podatkiem liniowym w przypadku wyboru takiej metody opodatkowania. Minusem jest to, że nie możemy założyć spółki jednoosobowej, niemniej jednak sprytny prawnik znajdzie na to sposób.
W przypadku wniesienia bitcoinów do spółki z o.o. sytuacja będzie odmienna. Wartość objętych udziałów będzie stanowiła przychód z kapitałów pieniężnych. Przy takiej transakcji rozpoznać należy koszt zgodnie z art. 22 ust. 1e ustawy o podatku PIT (zakładam, że większość przypadków to bitcoiny w majątku prywatnym). Cytat z ustawy:
W przypadku objęcia udziałów (akcji) w spółce albo wkładów w spółdzielni w zamian za wkład niepieniężny w innej postaci niż przedsiębiorstwo lub jego zorganizowana część – na dzień objęcia tych udziałów (akcji) albo wkładów – ustala się koszt uzyskania przychodu, o którym mowa w art. 17 ust. 1 pkt 9, w wysokości:
1) wartości początkowej przedmiotu wkładu, zaktualizowanej zgodnie z odrębnymi przepisami, pomniejszonej o sumę dokonanych przed wniesieniem tego wkładu odpisów amortyzacyjnych, o których mowa w art. 22h ust. 1 pkt 1, jeżeli przedmiotem wkładu niepieniężnego są środki trwałe lub wartości niematerialne i prawne;
3) faktycznie poniesionych, niezaliczonych do kosztów uzyskania przychodów, wydatków na nabycie lub wytworzenie innych niż wymienione w pkt 1 i 2 składników majątku podatnika – jeżeli przedmiotem wkładu niepieniężnego są te inne składniki.
Czym jest ten bitcoin (podatkowo)?
Interpretując przepisy dot. majątku trwałego i wartości niematerialnych i prawnych dosłownie wydaje się, że trudno będzie zaliczyć bitcoin do którejkolwiek z kategorii pkt. 1. O ile na gruncie ustawy o rachunkowości bitcoin może być kwalifikowany jako np. inwestycja, to w przypadku ustalania kategorii kosztu na gruncie transakcji aportu – w mojej ocenie zastosowanie znajdzie pkt 3 zacytowany powyżej. Taka wykładnia prowadzi do wniosku, że sam fakt wniesienia aportu do sp. z o.o. będzie dla podatnika skutkował obowiązkiem zapłaty podatku dochodowego. Nie należy jednak przekreślać tej metody – zapewniam, że może być atrakcyjniejsza niż podatek 32%.
Rozwiązania zagraniczne
Można zadać sobie pytanie, czy w przypadku transakcji zbycia bitcoinów opłacalne będzie przeanalizowanie dostępnych rozwiązań międzynarodowych. Odpowiedź brzmi – zdecydowanie. Do dyspozycji mamy szereg atrakcyjnych opcji, w szczególności zmianę rezydencji podatkowej. Jej prawidłowe przeprowadzenie wymaga pomocy fachowców, więc równie zdecydowanie zapraszam do kontaktu.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }