Rutyna.
Pokażę Ci, Czytelniku, czemu rutyna generuje niepotrzebne koszty w Twojej firmie. Właściwie, to powinienem zadedykować ten wpis mojemu Klientowi, który zgłosił się do mnie z następującym problemem:
Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą i jestem czynnym podatnikiem VAT. Otrzymałem w drodze darowizny samochód do majątku prywatnego. Wprowadziłem go do ewidencji środków trwałych i wartości niematerialnych firmy. Postanowiłem go sprzedać. Wystawiłem fakturę VAT i…. uświadomiłem sobie, że mam do zapłacenia kilkuset złotowy podatek od towarów i usług! Nie odliczę go sobie, bo nie mam od „czego”. Czy naprawdę muszę go zapłacić, ponieważ oferowana przeze mnie cena nie jest już konkurencyjna?
TAK. Wynika to z tego, że jeśli samochód służył w działalności opodatkowanej i został wprowadzony do firmy bez możliwości odliczenia VAT, np. w drodze umowy darowizny, oświadczenia lub faktury VAT marża to trzeba doliczyć 23% VAT przy jego sprzedaży.
A czy można było tego uniknąć?
TAK. Tylko trzeba było wyjść poza rutynę i przemyśleć transakcję przed jej dokonaniem. Mianowicie, wystarczyło przenieść środek trwały „zwrotnie” do majątku prywatnego i wówczas go sprzedać już bez VAT.
Czy to takie trudne?
NIE. Spisz oświadczenie i usuń środek trwały z ewidencji środków trwałych. Bez dodatkowych kosztów – VAT nie wystąpi, gdyż wcześniej nie istniało prawo do odliczenia. A rutynę wyrzuć do kosza…
UWAGA: Jeżeli samochód służył wyłącznie w działalności zwolnionej z VAT, to jego sprzedaż nie wymaga doliczenia VAT.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }